Magister rehabilitacji, menadżer w branży farmaceutycznej, aktywnie uprawiający sztuki walki, który sportową pasją zaraził synów, a aktywność fizyczną uczynił sposobem na ich wychowanie.
O sporcie i jego wartości w życiu każdego człowieka opowiada s. Elżbieta Tralewska SP, siostra zakonna wuefistka.
Dla ludzi to najczęściej stara panna, lub singielka – z wyboru lub musu. Ale Bóg zawsze widzi i wie więcej niż człowiek. Dziewica konsekrowana jest zaślubiona właśnie Jemu. Z poświęcenia się Bogu na wyłączność czerpie łaskę, siłę i chęć, by z taką decyzją pozostawać w świecie i „od środka” sączyć w niego miłość swojego Oblubieńca.
O wypływaniu na ocean czystości, o sztormach na morzach seksualności i portach schronienia z Dominikiem, Radosławem, Michałem i Andrzejem, klerykami V roku pijarskiego seminarium rozmawia Przemysław Radzyński.
Ma 24 lata. Studiuje filologię polską na Uniwersytecie Śląskim. Normalna dziewczyna – przeżywająca radości i problemy właściwe dla jej wieku. A jednak niezwykła, bo śpiewająca o „czystości w czasach popkultury”.
Jedna to mama dwóch córeczek. Elegantki. Jak tylko zobaczą coś nowego w pracowni, chcą dla siebie. Bo to takie ładne! Druga to mama dwóch synów. Energetyczni. Jeśli podczas gonitwy przez pokoje, ich wzrok nagle zatrzyma się na wieszaku i nowym projekcie, szczerze wrzeszczą: Jaki piękny ptak! Dominika i Kasia. Dwie Mamy i dwie kobiety z pasją. Wydawałoby się, że szyją. No po prostu szyją. Nic bardziej mylnego! Szyją życiem. Pragnieniem piękna, którego szukają, którym uwielbiają się otaczać i które rozdają innym. Oto powycinane i pozszywane skrawki ich światów.
Mnóstwo ludzi angażuje się emocjonalnie w to, czym się zajmuje i czuje, że się spełnia, że ich zajęcie, rzeczywiście jest treścią ich życia. Choć spotykamy takich ludzi na co dzień, różnicę między powołaniem życiowym, a pasją odkrywamy wtedy, kiedy brak tej drugiej budzi nasze zgorszenie.
Ksiądz Jakub Bartczak z Wrocławia, którego teledysk „Pismo Święte” ma setki tysięcy odsłon w Internecie, opowiada o swoich pasjach – hip-hopie, piłce nożnej, snowboardzie i …kapłaństwie.
Choć nie ma rąk, objął miliony ludzi. Choć nie ma nóg, przemierzył setki kilometrów, by to zrobić. Choć jego niepełnosprawność jest nie do ukrycia, radzi sobie w świecie lepiej niż niejeden w pełni zdrowy człowiek. Nick Vujicic – żywy dowód na to, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych.
Dobrze i mądrze jest rozwijać się poprzez warsztaty, lektury, spotkania z przyjaciółmi i owo podglądanie cudzych okien, ale wydaje się, że najlepszy przepis na udaną rodzinę, to codzienne nękanie Pana Boga pytaniem bardzo osobistym o to, co On przygotował dla mojej rodziny.