Niewiele o niej wiemy. Nie znamy nawet jej imienia. I są takie chwile, gdy nie imię się liczy, ale wina: grzech i zło, które człowiek popełnia. Jej imię wypowiedzieli ci, którzy ją przyprowadzili – „kobieta pochwycona na cudzołóstwie”. Zamiast imienia, które wyraża całe bogactwo osobowości człowieka, jest zawężenie osoby do jednego wydarzenia, do jednego błędu, do jednego grzechu: „złapana na cudzołóstwie”.
O potwierdzaniu powołania na poszczególnych etapach seminaryjnej formacji, a także o wychodzeniu z seminarium mówi bp Grzegorz Ryś, rektor krakowskiego seminarium w latach 2007-2011.
Byli klerycy o odejściu z seminarium
O problemach na drodze do święceń i trudnościach w życiu kapłańskim opowiada ks. Jan Kaczkowski, prezes Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio.
Czy macierzyństwo jest trudne? Nie, skądże. Ostatnio na portalach internetowych rekordy popularności bije film, na którym widać mamę opowiadającą o tym, jak to bardzo chciałaby zjeść obiad ciepły, nawet nie gorący, no i pogryziony, a nie połknięty. Nawet śmieszne. Z reguły jednak matkom w naszej kulturze nie wolno narzekać. Przyjrzyjmy się tym kilku nieistniejącym problemom.
Niedogodne miejsce, nieodpowiedni czas i warunki, nawet człowiek niezdolny do spotkania z Panem. W tej scenie nic nie ułatwia spotkania z Jezusem.
Wydawać by się mogło, że Kościół nie proponuje nic specjalnego kobiecie. Tylko mężczyźni wydają się najważniejsi, za to kobiety robią tło dla pustych ławek kościelnych. Ale czy tak jest rzeczywiście?
O biologicznym i duchowym ojcostwie opowiada o. Tomasz Jędruch SP, rektor Seminarium Zakonu Pijarów w Krakowie.
O wierze w młodzież i jej wierze opowiada Michał Niemiec, młody krakowski katecheta.
Wszystkie rocznice i uroczystości po 10 lutego nadal mają dla Łukasza wyjątkowy charakter. – Mimo trudu i bólu, to też jest świętowanie. Po to są te zewnętrzne rytuały. Żeby odróżnić ten dzień od wszystkich pozostałych – podkreśla młody mąż i ojciec.