Krakowskie malowidło, ze względu na przedstawione na nim realia, np. stroje, datowane jest na trzecią ćwierć XVII w., jednak jego twórca nie jest znany. Nie pomaga też w jego odkryciu stara tradycja zakonna bernardynów
Papież wielokrotnie powtarza, że musimy zmienić styl życia, produkcji i konsumpcji i rozbudować postawę kontemplacyjną, z jej prostotą, pojednaniem, radością, troską, czułością, mądrością. Czy potrafimy zbliżać się do przyrody i ludzi w zadziwieniu i podziwie, wrażliwości na piękno i dobro, w poczuciu wzajemnej zależności i związków, w postawie braterstwa?
Piotr Skarga należał do pierwszego bardzo dynamicznego pokolenia jezuitów realizującego ideał społecznego działacza. Nie poprzestawał na analizach, radach, przestrogach, lecz zachęcał do działania i sam działał. Był nie tylko prekursorem i propagatorem zorganizowanej pomocy społecznej, ale inspiratorem budowania społeczeństwa obywatelskiego, świadomej i odpowiedzialnej wspólnoty.
Nie zginie Polska, nie zginie, lecz żyć będzie po wieki-wieków w potędze i chwale, dla was, dla nas i dla całej ludzkości – mówił Ignacy Paderewski. Był styczeń 1940 r., a słynny kompozytor rozpoczynał inauguracyjne posiedzenie Rady Narodowej. Miała ona być ciałem doradczym Prezydenta na Uchodźstwie, swoistym parlamentem, a na jej czele stanął właśnie Paderewski. Człowiek już wówczas sędziwy liczący 80 lat, ale wciąż do głębi przejęty dobrem Rzeczypospolitej.
W tradycji teologicznej męczeńska śmierć - ze względu na Chrystusa - jest jednym z najważniejszych motywów wiarygodności Objawienia chrześcijańskiego. Krew męczenników była i ciągle jest - także dzisiaj - zasiewem nowych chrześcijan i wciąż odradzającej się odwagi w wyznawaniu wiary w Chrystusa. Święty Ignacy Antiocheński za św. Pawłem mógł wyznać: Dla mnie żyć, to Chrystus, a umrzeć to zysk!
W naszej zabieganej, poszarpanej i powierzchownej codzienności trudno nam dojść do wyciszenia i skupienia. Nie potrafimy nieraz znaleźć czasu na odpoczynek, a co dopiero na dłuższą (np. pięciominutową) modlitwę. Jednak biografie wielu świętych pokazują, że kontemplatywny stan, a nawet mistyczne doświadczenia często były ich udziałem właśnie w tym okresie życia, gdy byli zajęci mnóstwem spraw. Przykładem może być Ignacy Loyola, a w naszych czasach Matka Teresa z Kalkuty czy Jan Paweł II.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. (J 15, 5)
Latem 1954 r. władze komunistyczne przeprowadziły Akcję X-2, w ramach której z Dolnego i Górnego Śląska wysiedlono około 1300 zakonnic, których większość została następnie osadzona w obozach pracy. Część sióstr trafiła do Małopolski – osadzono je w czterech obozach: w Stadnikach koło Dobczyc, w dwóch w Staniątkach koło Niepołomic oraz w Wieliczce. Pozostałe zostały osadzone w Dębowej Łące w woj. bydgoskim oraz Gostyniu, Kobylinie i Otorowie – w woj. poznańskim. Niektóre siostry nie trafiły do obozów pracy, ale zostały „scentralizowane” – jak nazywano to w urzędowym języku – w placówkach własnych zakonów w woj. wrocławskim, opolskim i katowickim.
Ostatni etap mojej formacji zakonnej, czyli tak zwaną trzecią probację miałem okazję odbyć na Sri Lance. Trzecia probacja jest dla jezuity jakby drugim nowicjatem, bezpośrednim przygotowaniem do złożenia ostatnich ślubów, które wiążą go na dobre z zakonem. Następuje ona zwykle po kilkunastu latach od wstąpienia do Towarzystwa Jezusowego. Ten to właśnie szczególny etap duchowej drogi przyszło mi przeżyć w tak egzotycznym kraju jak Sri Lanka.
Etiopskim krzyżom nadaje się różną formę. Bogactwo kształtów i zdobień jest niebywałe, często związane z tradycją konkretnego miejsca i czasu. Duże krzyże procesjonalne zazwyczaj wykonane są z drewna albo z metalu: z brązu, ze stopu niklu albo ze srebra, przy tym zawsze bogato zdobione ażurową koroną w kształcie kwadratu albo rombu, niekiedy koła, niczym nasze monstrancje.