Istotne znaczenie dla zrozumienia obecności eschatologii w doczesności ma koncepcja dnia liturgicznego w tradycji prawosławnej. Terminem najczęściej występującym w liturgii jest „światłość”, przeciwstawiana „ciemności”.
Wieczność określana jest jako światłość. Jak wiadomo, w wielu religiach światłość odgrywa centralną rolę nie tylko w określaniu czasu linearnego, lecz także w kulcie. Warto tu wspomnieć słowa „ex oriente lux” i charakterystyczny zwrot ku wschodowi, praktykowane także w judaizmie kierowanie się w modlitwie ku świątyni w Jerozolimie, budowanie kościołów chrześcijańskich zorientowanych na wschód
Obecny tom „Ethosu” zawiera próbę rozmowy o czasie i wieczności – rozmowy poruszającej filozoficzne, teologiczne, kulturowe i naukowe aspekty tej problematyki. Na temat czasu i wieczności napisano już tak wiele, że chyba można by zgromadzić pokaźną bibliotekę publikacji. Nasza propozycja nie pretenduje do wyczerpania zagadnienia.
Odczytując znacznie gestów, nie czynimy tego tak, jakbyśmy spostrzegali za nimi jakieś psychiczne fakty. Odczytujmy na przykład gniew albo radość w samych ludzkich gestach. One nie każą nam myśleć o gniewie czy radości, one są samym gniewem, samą radością. Poprzez gesty ciało staje się myślą lub intencją, którą oznacza.
Struktura przypowieści ewangelicznej jest typowo symboliczna: opowiedziana scena nie jest nigdy celem samym w sobie, lecz otwiera się ku „innemu” i ku „gdzie indziej”, które – jak zaczyn – wmieszane są w materię opowieści.
Wiara w wartość słowa, zawsze będącą jakimś imieniem prawdy, towarzyszy człowiekowi na przekór absurdowi rzeczywistości, który sprawia, że często zderza się ono z niemożliwością jej adekwatnego nazwania. Słowo bywa też bronią w walce ze złem, odsłaniając przy tym osobową godność człowieka.
Klasyczna, do dziś pokutująca w naszej świadomości formuła funkcjonowania klasztorów, pochodzi z czasów feudalnych. Klasztory dysponowały wtedy rozległymi włościami, czerpiąc z nich wielorakie korzyści, umożliwiające mnichom nie tylko spokojne oddawanie się liturgii i studium, ale także tworzenie kultury
O partnerskie zaangażowanie Kościołów i instytucji europejskich w walkę z ubóstwem w Unii Europejskiej
Tym, co przytłaczało najbardziej, nie było bowiem widmo ubóstwa, lecz brak perspektyw na przyszłość, choćby perspektyw młodych małżeństw na zdobycie własnego mieszkania. Dziś sytuacja się zmieniła, własne mieszkanie stało się bardziej osiągalne, ale pojawił się również niepokój: Czy zdołam je spłacić?
Istotny dla ks. Tadeusza Stycznia, ucznia Karola Wojtyły–Jana Pawła II – powtórzmy po raz trzeci rzecz fundamentalną – jest w chrystologii nieredukowalny związek teologii z antropologią