Sercańskie rekolekcje młodzieżowe – o trudzie organizacji i wielkiej radości – z księżmi Bogdanem Kutą SCJ i Kazimierzem Dadejem SCJ rozmawia ks. Dariusz Salamon SCJ.
Co jakiś czas odżywa dyskusja na temat początków ludzkiego życia. Nic dziwnego, bo jest to sprawa bardzo istotnej wagi. Od faktu, czy uznamy ludzkie istnienie od momentu poczęcia, czy też nie, zależy później, czy to życie będziemy chronić, czy może pozwalać na jego unicestwienie.
Jedna z rybnickich sióstr wizytek czytała o nim już w latach pięćdziesiątych; ks. Krzysztof poznał go, gdy przygotowywał się do swojej matury; Daniel pierwszy raz zetknął się z jego życiorysem w czasie kazań pasyjnych dobrych dziesięć lat temu. Młodzieniec pochodzący z Włoch każdą z tych osób zainspirował niezwykle szybko. Choć w chwili śmierci miał zaledwie dwadzieścia cztery lata, to pamięć o nim jest wciąż żywa, a jego popularność ciągle rośnie, szczególnie dzięki… Ciemnym Typom.
Łzy, żal i ogromny lęk najczęściej towarzyszą kobietom borykającym się z dramatem aborcji, w którym rozpoznały grzech przeciwko Bogu, życiu i samym sobie… Jaką mają szansę nie tylko na otrzymanie rozgrzeszenia, ale także na prawdziwą odnowę życia duchowego w sobie i wejście na drogę wewnętrznego uzdrowienia? Jest jedyna droga: sakrament pokuty i pojednania.
„Wolałabym tutaj siedzieć z tobą i z małą Nikolą na rękach i mówić, że warto urodzić, że wszystko można przetrzymać. Że aborcja to nie jest jedyne rozwiązanie”. Chwilę później rozlega się szloch…
Sprawa jest ekstremalnie trudna i bolesna, dotyczy bowiem psychologicznych skutków aborcji widzianych od strony kobiety decydującej się na ten czyn. Kobiety, która z ciężarem podjętej już nieodwracalnej decyzji często jest pozostawiona samej sobie.
„Proszę księdza, ja już na Msze św. chodzę” – z nieukrywaną dumą mówi do mnie jedna z babć odwiedzanych na pierwszy piątek miesiąca. „Ooo, to świetnie, babciu, czyli ja już przychodzić z Panem Jezusem nie muszę?” – próbuję wzmocnić świadomość odzyskanych na nowo zdolności ruchowych. „E tam, do wnuczka na komputer chodzę, jak zaśpię na tę z Łagiewnik” – szybko rozwiewa wątpliwości. „Tylko czy to grzech, jak nie klękam na podniesienie?”
Wirtualny świat tworzą realni ludzie. Dlatego jest on przepełniony tym, co dobre i piękne, ale także tym, co powierzchowne, szkodliwe i złe. Istnieje granica, po przekroczeniu której wirtualność zaczyna ograniczać osobistą wolność osoby. Wirtualny świat staje się alternatywą dla realnego, a odnoszone w nim sukcesy rekompensują niepowodzenia dnia codziennego.
Demotywatory z Bogiem w roli głównej, telewizja internetowa, a nawet katolicki magazyn lifestyle’owy. W polskiej sieci można spotkać wiele interesujących, nowoczesnych, mówiących współczesnym językiem inicjatyw chrześcijańskich. Co sprawia, że katolicy wybierają właśnie tomedium?
„Modliłem się na Kalwarii i w pewnym momencie ormiańscy mnisi zaczęli się bić z prawosławnymi. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Jako młody ksiądz byłem zaniepokojony o babcię, która koło mnie odmawiała różaniec, bo myślałem, że ona straci wiarę. Ale gdy nagle ta babcia wstała i zaczęła ich obkładać różańcem, to się uspokoiłem i pomyślałem sobie: «Bogu dzięki! Nie straci wiary…»”. O absurdach Ziemi Świętej, ale i niezapomnianym wrażeniu przeniesienia się w Jezusowe czasy ks. Radosławowi Warendzie SCJ opowiada ks. Wojciech Węgrzyniak.