Co możemy zrobić, aby Kościół – a więc każdy z nas, i duchownych, i świeckich – zbliżył się do Ewangelii?
W ewangelicznej sytuacji, którą dzisiaj rozważamy, możemy się odnaleźć także z „drugiej strony
Jedna z poznańskich parafii umieściła obok wejścia do kościoła tablicę reklamową a na niej wielki napis, następującej treści: „Kościół naszym domem – hasło czy rzeczywistość? Zobacz! Poznaj! Spróbuj!”. Od kilku miesięcy próbujemy czynić z Kościoła dom dla wszystkich. Czy i na ile nam się to udaje?
Gdy prowadził swego syna na ofiarę, nie wątpił w spełnienie się obietnic, lecz zdał się na moc Władcy, który w jakiś sposób spełni to, co obiecał. Próba, mimo że przepojona goryczą, nie była bezowocna, gdyż zostało mu objawione to, co miało się wydarzyć, mianowicie wspaniały cud zmartwychwstania, który przewyższa wszelkie wyobrażenie, oraz przedziwna i wielka tajemnica wcielenia Jednorodzonego
Abraham jest stawiany jako wzór wiary celowo. Bywają momenty kiedy trzeba okazać – tak, jestem dorosły, mam odporność większą niż przeciętny pięciolatek. Jestem gotów na życie. I czasem przychodzi patrzeć jak umiera dziecko. Rodzice. Ktoś bliski. W co wtedy będziesz wierzył?
Warto wracać do korzeni, do fundamentów, na których wznosi się nasza wiara, a jednym z nich jest właśnie Kościół. Jaki on jest? Czy jest domem – dla mnie, dla innych, dla wszystkich – dla tych, którym głoszę słowo Boże? Jaki obraz Kościoła pokazuję swoim życiem i swoim nauczaniem? Czy jest to Kościół Jezusa Chrystusa?
Zadaniem dobrego chrześcijanina jest nie tylko rozwój zewnętrzny, żeby być silnym i sprawnym, ale również wewnętrzny. Mamy być twardzi i ćwiczyć własny charakter. Mamy być odporni na różne pokusy, trenować w sobie silną wolę. Takich wielkopostnych „przyrządów treningowych” może być wiele
Modlitwa. Jakże jej mało w naszym życiu. Gdyby każdy z nas poważnie i odpowiedzialnie podchodził do modlitwy, świat byłby zupełnie inny. O wiele lepszy, piękniejszy, radośniejszy. Człowiek, który się modli nie jest w stanie zabić drugiego człowieka. Człowiek modlitwy nie da rady oczernić bliźniego. Człowiek modlący się nie potrafi okłamać
Czytania na 1 października