Najczęściej wymienianą i omawianą w mediach kategorią ekonomiczną jest produkt krajowy brutto (PKB), a jego zwiększenie (zmniejszenie) w wymiarze realnym ( a więc po uwzględnieniu inflacji) w danym okresie roku w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, jest uważane za miarę wzrostu gospodarczego (recesji) danego kraju, a także miarę wzrostu poziomu życia jego mieszkańców (choć to drugie określenie nie jest do końca prawdziwe).
Krótkie spojrzenie na rozwój antykatolicyzmu (XVI–XVII wiek)
„…zwyciężymy, gdy zwycięstwo dasz nam Panie, przyjmiemy klęskę, jeśli taka Twoja wola. Tylko daj, w godzinie próby nam wytrwanie, Gdy upadniemy zawsze pozwól powstać z kolan.”
Dla starożytnych Izraelitów, każde słowo było czymś wyjątkowym, mającym większe znaczenie niż tylko przemijający dźwięk, gdyż z nim wiązano siłę witalną pozostawiającą skutek. W ustach proroka ujawniało moc pochodzącą od JHWH, tj. potęgę, która uzdrawiała i dawała skuteczność czynom dołączonym do słowa. Słowo Boga bowiem, ma skuteczność stwórczą.
Wszelkie rozważanie na temat państwa, jego kształtu i organizacji należy rozpocząć od pewnych uwag wstępnych, jako że bez nich nie będziemy w stanie później analizować zagadnień szczegółowych.
Sama treść przykazania jest wszystkim dobrze znana. Co to jednak znaczy „bogowie cudzy”? Otóż chodzi Bogu o innych niż On sam. W czasach, gdy te słowa były formułowane, czczono wiele bóstw. Wszystko, czego człowiek wówczas się obawiał, co przewyższało jego zdolności i możliwości, czego nie potrafił racjonalnie wyjaśnić – wszystko to wkładane było do jednego worka z napisem: „bóg”.
Motyw przeciwnika Boga pojawia się w Biblii szczególnie wyraźnie w kontekście spotkania narodu wybranego z szeroką ofertą obcych bożków i bogów, których wybrany przez Boga Izraelita nie może zaakceptować. Propozycja obcego kultu była skierowana do każdego indywidualnie i stanowiła próbę stworzenia całej nowej społeczności owładniętej idolatrią.
Demokracja i prawa człowieka – oba pojęcia w wypaczonej formie stały się w postnowoczesnej Europie nową świecką religią, wręcz bożkami. Jej kapłani rywalizują z duchownymi o rząd dusz, okazałe siedziby różnych instytucji zajmują miejsca pustoszejących kościołów. Specyficzna interpretacja tych pojęć przywodzi na myśl świat Orwellowski, w którym wolność to niewola, a wojna to pokój.
W walce pomiędzy kądzielą i piórem, przędzeniem i pisaniem, pomiędzy gęsim piórem i wrzecionem na szczęście ostateczne zwycięstwo odniosło pisanie i w ten sposób posiadamy to arcydzieło Teresy od Jezusa.
Bohaterem dramatu dziejów świata, oglądanych z perspektywy teologicznej, jest Bóg i człowiek, człowiek i Bóg. Ich wzajemny dialog, milczenie, podejmowanie rozmowy są zapisem dziejów czegoś absolutnie unikalnego.