Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Uczenie się wdzięczności jest trudną szkołą. Szczególnie, gdy czujemy się w jakimś obszarze „mocni” lub gdy nie zdajemy sobie sprawy z tego, co mamy. Póki wszystko toczy się znanym nam rytmem, jesteśmy spokojni i wydaje się nam, że sobie w życiu radzimy. Utwierdzamy samych siebie w przekonaniu, że panujemy nad sytuacją.
Jakie to jest uczucie, rozmawiać, przebywać długo lub chociaż okazjonalnie w towarzystwie świętego? Niektórzy mieli szczęście cieszyć się towarzystwem Jana Pawła II i doświadczyli głębokich przeżyć, czerpiąc z jego obecności. Myślę, że podobne uczucia towarzyszyły osobom będącym w otoczeniu ks. Bronisława Markiewicza. Takie zresztą są relacje świadków.
Kochał dzieci i młodzież i aby uchronić je od demoralizujących wpływów dorosłych, zabierał je do siebie, uczył gry w szachy, prowadził żywe dyskusje na różne tematy. Młodych pociągała osobowość kapłana, jego nauki i rady, konferencje wieczorne, humor, promienny uśmiech i twarz, z której emanowała dobroć.