Bunt przeciw światu zaprowadził go na samo dno: do bezdomności i nałogów. Stamtąd, wbrew sobie, znalazł drogę do wiary, Boga i ludzi.
Mam za sobą już pięć lat życia w trzeźwości. Dla mnie to bardzo dużo, bo był taki okres w moim życiu, kiedy bez alkoholu nie potrafiłam wytrzymać nawet jednego dnia.
W świecie show-biznesu, który poznałam we Włoszech, nie było miejsca na wartości, liczyły się tylko pieniądze: najważniejsze było to, by udało się na tobie zarobić. Wystarczy spojrzeć na fakty z działki modelingu: na świecie są setki tysięcy modelek, a tylko niewielka ich część znajduje się na „top liście”. Na wysokie szczeble kariery dostają się zazwyczaj te panie, które umieją dojść do celu „po trupach”. Nikogo nie interesuje efekt uboczny: czy jesteś nieszczęśliwy, czy bierzesz narkotyki.
Może komuś zapali się czerwona lampka i nie sięgnie po kieliszek. Formułki „Proszę, nie pij” i książkowa wiedza o skutkach picia nic nie dają, a świadectwa mają moc. Historie ludzi, którzy leżeli i powstali, jak ja. Jestem żywym przykładem na to, że można.
Dlatego staram się dawać świadectwo, że warto wierzyć, warto się modlić i warto żyć według przykazań, bo wtedy życie jest łatwiejsze – mówi bramkarz polskiej reprezentacji w piłce ręcznej.
W domu Józefa i Wiktorii Ulmów w Markowej koło Łańcuta w drugiej połowie 1942 r. znalazło schronienie ośmioro Żydów z rodzin Szallów i Goldmanów. Ukrywali się tam półtora roku. W marcu 1944 r. Niemcy rozstrzelali zarówno Żydów, jak i Ulmów z dziećmi. Dziś ta podłańcucka rodzina stanowi symbol, kwintesencję heroizmu Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej. Od 2003 r. toczy się jej proces beatyfikacyjny, od dwóch lat już prowadzony przez Stolicę Apostolską.
Każde powołanie jest niczym zakochanie, które potrzebuje czasu. Wszystko po to, aby młoda miłość nabrała wybornego smaku. Koneser szczęścia dobrze wie, że jest to długi proces powolnego dojrzewania. O tym, jak początkowe zauroczenie przerodziło się w konsekwentny wybór i o tym, że pierwotna miłość może być nie tylko na początku, opowiedzą nam młodzi małżonkowie Kasia i Piotr Jedlińscy, o. Rafał Myszkowski OCD (43 lata) oraz Henryk i Barbara Kowarscy, którzy w tym roku obchodzili 38. rocznicę ślubu.
John pracował kiedyś dla podziemnego świata przestępczego Londynu. Dla swoich mafijnych przełożonych wymuszał haracze, dopuszczał się rozbojów z użyciem noża i broni, handlował narkotykami. W 1991 r., po tym, jak wziął udział w bójce przed jednym z barów, niemal zabijając człowieka przeszedł duchowe nawrócenie. Od tej pory jego życie wygląda zupełnie inaczej, Bóg radykalnie je zmienił. Dziś jest szczęśliwym człowiekiem i swą radością dzieli się z innymi.
Zdradziłam i znieważyłam Maryję. Pochowałam wszystkie różańce. Ile cierpienia, męki i samego piekła doświadczyliśmy... Jednak Matka Najświętsza nas uratowała.
8 grudnia 2012 – w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, w Roku Wiary, w rocznicę wstąpienia do MI...