Jezus z obrazu „Ecce homo” jest podobny do malarza: kiedy zestawimy autoportret Chmielowskiego z tym wizerunkiem, zobaczymy to samo szerokie czoło, blisko osadzone oczy i niewielkie usta. Różnicę stanowią oczy, które na autoportrecie spoglądają z otwartością na widza, a na obrazie Ubiczowanego znikły pod powiekami. eSPe, 83/2008
Tak chciałoby się powiedzieć, wzorem naszych babć i dziadków, że „dawniej było lepiej”, gdyby nie to, że uważna lektura listów św. Pawła uświadamia nam, że dawniej – a nawet całkiem dawno – bywało... jeszcze gorzej, bo ludzie potrafią znaleźć powód do waśni i podziałów dokładnie we wszystkim... eSPe, 83/2008
Na naszej drodze spotykamy ludzi, którzy potrafią obdarowywać innych pokojem. Po rozmowie z nimi czujemy się napełnieni nadzieją, jakby bardziej szczęśliwi. Możemy o nich powiedzieć, że są bogaci wewnętrznie. Rodzi się w nas pragnienie zaczerpnięcia pokoju, który emanuje z tych ludzi. eSPe, 82/2008
Mija już ponad wiek odkąd Max Weber w swoim dziele Etyka protestancka i duch kapitalizmu postawił kontrowersyjną hipotezę o związku tego ustroju gospodarczego ze specyficznym typem etosu pracy. Przez ostatnie sto lat założenie to było równie często afirmowane, co krytykowane... eSPe, 82/2008
A właściwie to dlaczego wielbłąd nie może przejść przez ucho igielne? W końcu w ewangelicznym cytacie Jezus mówi, że będzie mu nawet łatwiej to zrobić niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego. Chrześcijaństwo nie pozbawia nas nadziei, że da się znaleźć odpowiednie ucho igielne nawet dla wielogarbnego wielbłąda. eSPe, 82/2008
To był on, Piotr. Ten sam, który przed niespełna dwoma miesiącami, trzęsąc się ze strachu, zapewniał służącą na dziedzińcu arcykapłana, że nie zna Jezusa. Teraz stał odważnie przed tłumem i nie bacząc na szyderstwa głośno świadczył o Jego zmartwychwstaniu. eSPe, 81/2008
Liturgia prawosławna umieszcza Ducha Świętego w samym sercu misterium. Każda Eucharystia zaczyna się od modlitwy do Ducha Świętego, każdy sakrament i każde poświęcenie dokonywane są przez specjalną modlitwę przyzywającą Ducha Świętego i zwaną epiklezą. eSPe, 81/2008
Jako chrześcijanin nabrałem przekonania, że każdy powinien uczestniczyć i angażować się we wszystkie wymiary życia. W tym wypadku nie ma podziału na sprawy prywatne czy zawodowe. By być dobrym człowiekiem, nie można się zwolnić z obowiązków służbowych. eSPe 80/2008
Współczesny człowiek, który czyta Psalm 2, często zadaje sobie pytanie: O co tu w ogóle chodzi? A nawet jeśli odkryje się logikę tego niełatwego tekstu, może zrodzić się inne pytanie: Jak (albo raczej: po co) mam modlić się słowami, które mówią o problemach jakiegoś króla sprzed wielu wieków? eSPe 80/2008
Stary Testament zna dwie twarze kobiety. Ewę przed grzechem: dar Boga dopełniający Adama i będący dla niego pomocą oraz Ewę-uwodzicielkę z owocem w ręku, sprowadzającą na świat grzech i śmierć. Każde z tych oblicz określa m.in. właściwy sobie obraz sprawowania władzy. eSPe 80/2008