14 sierpnia 1980 r. wyznacza początek ostatniego etapu dobijania się o poprawę warunków życia i o niepodległość. Rozpoczął się osiemnastodniowy protest, który doprowadził do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Idziemy, 24 sierpnia 2008
Jak rodzina chrześcijańska może chronić i rozwijać swoją tożsamość w coraz bardziej zsekularyzowanym społeczeństwie? Odpowiedzią są ruchy, stowarzyszenia i wspólnoty rodzin! Idziemy, 24 sierpnia 2008
Znane jest lekceważące pytanie Stalina o to, ile dywizji ma papież. Gdyby jednak towarzysz Stalin próbował obliczyć dywizje Matki Bożej, nie poszłoby mu tak łatwo. Tylko Rycerstwo Niepokalanej z Legionem Maryi wystawiłoby na całym świecie kilkanaście milionów „żołnierzy” uzbrojonych w modlitwę. Idziemy, 17 sierpnia 2008
Tylko wybitne jednostki, ludzie wielkiego ducha mogli zobaczyć sens w dwóch straszliwych kataklizmach, które w wrześniu 1939 r. spadły na Polskę. Atak Niemiec i Rosji sowieckiej, połączonych wówczas przymierzem, zyskał miano drugiego rozbioru Polski. Idziemy, 17 sierpnia 2008
Po ogłoszeniu przez Polskę niepodległości, żeby ustalić granice, musieliśmy stoczyć jeszcze sześć wojen. Najważniejsza z nich, najbardziej zagrażająca odradzającemu się państwu, była obrona przed inwazją bolszewicką w 1920 r. Idziemy, 10 sierpnia 2008
Katolicy w Moskwie to często biznesmeni i dyplomaci z różnych krajów. Bardzo dużą grupę stanowią studenci z krajów afrykańskich i z Ameryki Południowej. Wyraźną grupę wśród katolików stanowią Polacy lub ich potomkowie. Poza tym są jeszcze Niemcy, Litwini, Białorusini, Ukraińcy, a także Rosjanie. Idziemy, 10 sierpnia 2008
Ruch Światło–Życie jest jednym z nielicznych, który zrodził się na polskim gruncie. I wciąż najliczniejszym. Założony przez ks. Franciszka Blachnickiego miał obrońcę i przyjaciela w osobie kardynała Wojtyły. Idziemy, 10 sierpnia 2008
Focolari, Comunione e Liberazione i Wspólnota św. Idziego to przykłady ruchów religijnych, które przywędrowały do nas z Włoch. W nasz katolicyzm wnoszą spontaniczność, entuzjazm, wrażliwość na piękno, na Boga i na człowieka. Ale czy uda się im zachęcić nas do udziału w życiu publicznym? Idziemy, 3 sierpnia 2008
Człowiek potrzebuje doświadczenia kompleksowej wiary, czyli także wymiaru wyrzeczenia, trudu, umartwienia – realizmu wiary. Nasze coraz bardziej wygodne życie sprawia, że zapominamy o wyrzeczeniu. Żyjemy w kulturze „anty”: ludzie ciągle nie zgadzają się na swoje ograniczenia, na swój „los”. Idziemy, 3 sierpnia 2008
Większość to nadal świeżo upieczeni maturzyści. Część, mniej więcej jedna trzecia, miała za sobą epizod jednego lub dwóch lat na studiach świeckich. Są i tacy, którzy przyszli do nas po skończeniu studiów, a nawet kilka lat pracowali zawodowo. Idziemy, 27 lipca 2008